Tylko adrenalina pchała jej nogi do przodu,inaczej nie dałaby rady.
- Szybciej!- mówiła głowa - Już nie daję rady - odpowiedziało ciało. Stanęła jak wryta. Szybka analiza tego,co się przed chwilą stało... - Co się ze mną dzieje?! - krzyczała - Co do cholery się ze mną dzieje?!!
Usłyszała kroki. Schowała się za ścianą.
- a.
wtorek, 4 sierpnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To jakby cząstka mnie,jakby marzenia,jakby pamiętnik...
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2015
(39)
- ▼ sierpnia 2015 (17)
- ► września 2015 (6)
- ► października 2015 (1)
- ► listopada 2015 (13)
- ► grudnia 2015 (2)
-
►
2016
(10)
- ► stycznia 2016 (1)
- ► lutego 2016 (1)
- ► marca 2016 (4)
- ► kwietnia 2016 (1)
- ► września 2016 (2)
- ► listopada 2016 (1)
-
►
2017
(2)
- ► sierpnia 2017 (2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz