- Kocham cię - szepnęłam - w odpowiedzi, usłyszałam cichy pomruk, świadczący o wzajemności uczucia.
Teraz mogę iść spać, wiedząc,że jestem dla kogoś ważna.
__
Obudził mnie dźwięk budzika. Zniesmaczona taką pobudką wyłączyłam alarm i naciągnęłam kołdrę na głowę, próbując dogonić resztki mojego cudownego snu. - Wstawaj księżniczko - usłyszałam - Kolejny dzień, kolejne wyzwanie - mówił zachęcająco, czułam jak się przy tym uśmiecha - No właśnie - warknęłam.
Podszedł,zsunął kołdrę i wziął mnie na ręce, zanosząc do łazienki. Posadził mnie na pralce i zaczął całować w czoło, tak bardzo lubiłam, jak to robi. - Chodź - powiedział i wziął mnie za rękę - Już czas .
- a.
środa, 5 sierpnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To jakby cząstka mnie,jakby marzenia,jakby pamiętnik...
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2015
(39)
- ▼ sierpnia 2015 (17)
- ► września 2015 (6)
- ► października 2015 (1)
- ► listopada 2015 (13)
- ► grudnia 2015 (2)
-
►
2016
(10)
- ► stycznia 2016 (1)
- ► lutego 2016 (1)
- ► marca 2016 (4)
- ► kwietnia 2016 (1)
- ► września 2016 (2)
- ► listopada 2016 (1)
-
►
2017
(2)
- ► sierpnia 2017 (2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz